17 motocyklistów pomogło mojemu umierającemu synowi na autostradzie, gdy wszyscy filmowali jego atak

17 rowerzystów pomogło mojemu umierającemu synowi na autostradzie, podczas gdy wszyscy inni filmowali jego atak. Mój dziesięcioletni chłopiec Jackson drgał na gorącym asfalcie po tym, jak spadł ze swojego roweru, a ludzie zamiast pomóc, wyciągnęli telefony, nagrywając go w mediach społecznościowych, podczas gdy ja krzyczałam, żeby ktoś zadzwonił pod 911.

Samochody trąbiły, żebyśmy zeszli z drogi, kierowcy krzyczeli, że blokujemy ruch, jeden mężczyzna nawet zagroził, że nas przejedzie, jeśli się nie ruszymy. Diler samochodowy.

Wtedy usłyszałam grzmot motocykli, a ci odziani w skóry nieznajomi otoczyli nas jak mur, ich motocykle tworząc barierę między moim chwytającym się dziecka a potworami, którym bardziej zależało na dojeździe do pracy niż na życiu dziecka.

Atak pojawił się znikąd. W jednej chwili Jackson jechał rowerem po poboczu, a ja biegałam obok niego podczas naszych popołudniowych ćwiczeń. W następnej chwili upadł, jego małe ciało zesztywniało i trzęsło się.

Ściągnąłem go z pobocza na trawę, ale podczas drgawek stoczył się z powrotem na drogę.

Nie mogłem go podnieść i jednocześnie trzymać za głowę. Nie mogłem ochronić go przed ruchem ulicznym i powstrzymać przed ugryzieniem się w język.

“Pomocy!” krzyczałem do przejeżdżających samochodów. “Niech ktoś pomoże! Dzwoń pod 911!”

Kilku zwolniło. Większość nie. A ci, którzy się zatrzymali, nie pomogli – filmowali. Patrzyłem, jak telefon po telefonie wychodzi, wskazując na mojego syna, na jego wykrzywiające się ciało, na pianę wydobywającą się z jego ust. Usługi strumieniowego przesyłania filmów online.

“Przestań filmować!” błagałem. “Proszę, pomóż mu!”

“Stary, to jest dzikie” – powiedział jeden z nastolatków do swojego kolegi, robiąc zbliżenie.

Kobieta w BMW opuściła szybę. “Musisz go przenieść. Powodujesz zagrożenie w ruchu drogowym”.

“On ma atak! Nie mogę go ruszyć!”

“Cóż, nie możesz tu zostać”. Odjechała.

Zaczęło się trąbienie. Wściekłe, niecierpliwe trąbienie ludzi, którzy widzieli konwulsje dziecka, ale bardziej przejmowali się pięciominutowym spóźnieniem. Ktoś krzyknął, że powinienem po prostu ściągnąć go z drogi.

Inna osoba zapytała, czy zamierzam pozwać miasto za brak lepszych ścieżek rowerowych.

Żadna osoba nie pomogła. Żadna osoba nie zadzwoniła pod 911. Po prostu filmowali, trąbili i narzekali.

Wtedy je usłyszałem. Motocykle.

Dźwięk stał się głośniejszy i nagle byli na miejscu – grupa motocyklistów, może siedemnastu, zjeżdżających z autostrady w skoordynowanej linii.

Nie wahali się, nie zadawali pytań. Główny motocyklista, masywny mężczyzna z białą brodą, zeskoczył ze swojego Harleya i natychmiast uklęknął obok Jacksona.Kurtki motocyklowe.

“Jestem ratownikiem medycznym – oznajmił, sprawdzając puls Jacksona. “Jak długo ma atak?”

“Trzy minuty, może cztery”, sapnęłam. “Zadzwoniłem na 911, ale powiedzieli, że minimum piętnaście minut”.

“Nie wystarczająco dobrze.” Spojrzał na pozostałych motocyklistów. “Formacja okrężna. Teraz.”

Bez słowa motocykliści ustawili swoje motocykle w ochronnym kręgu wokół nas. Następnie stanęli między swoimi motocyklami a ruchem ulicznym, tworząc ludzką ścianę. Samochody trąbiły głośniej, ludzie krzyczeli nieprzyzwoite słowa, ale motocykliści nie ruszyli się z miejsca.Diler samochodowy

“Masz nagranie z telefonu?” – zapytał mnie ratownik.

“Co?”

“Wszyscy inni filmują. Ty też powinieneś filmować. Dla jego dokumentacji medycznej. Śledź długość napadów.”Usługi streamingu filmów online

Ręce mi się trzęsły, gdy wyciągnąłem telefon, przełączając się z ponownej próby zadzwonienia pod 911 na wideo. Sanitariusz – na jego kamizelce widniał napis “Bear” – delikatnie ułożył głowę Jacksona, upewniając się, że jego drogi oddechowe są drożne.

“Pięć minut – powiedział spokojnie Bear. “Chodź, stary. Wracaj do nas.

Motocyklistka uklękła obok mnie, obejmując mnie ramieniem. “Po raz pierwszy widzisz go w akcji?”

“Nigdy wcześniej nie miał ataku”, szlochałam. “Nigdy. Dziś rano nic mu nie było. Po prostu ćwiczyliśmy. Ma dopiero dziesięć lat”.

“Nic mu nie będzie – powiedziała stanowczo. “Bear jest jednym z najlepszych. Trzydzieści lat jako ratownik medyczny”.

Wokół nas inni rowerzyści twardo stawiali czoła coraz bardziej agresywnym kierowcom. Jeden mężczyzna wysiadł z samochodu i pomaszerował w ich kierunku.

“Nie możecie blokować autostrady!” – krzyknął.

Do przodu podeszła motocyklistka – kobieta z siwymi włosami i skórzaną kamizelką pokrytą medycznymi naszywkami. “Dziecko ma nagły wypadek medyczny. Możesz poczekać”.

“Mam spotkanie! To niedorzeczne!”

“I może być umierający – powiedziała chłodno. “Więc tak, spóźnisz się”.

Mężczyzna próbował ją przepchnąć. Dwóch innych motocyklistów ruszyło, by ją oskrzydlić, nie grożąc, po prostu będąc obecnymi. Mężczyzna wycofał się, wracając do swojego samochodu, wciąż przeklinając.Dealer samochodowy.

“Sześć minut”, ogłosił Bear. “Wciąż atakuje. Ktoś ma okład z lodu?”

“Mam zimną wodę – zawołał ktoś, podając butelkę.

Niedźwiedź zmoczył szmatkę i położył ją na czole Jacksona. “Trzymaj się, dzieciaku”.

Za sobą w końcu usłyszałem syreny. Karetka, wciąż odległa, ale coraz bliżej. Ale ruch się nie zmniejszał. Ci sami ludzie, którzy trąbili, teraz blokowali pojazd ratunkowy.

“Nigdy się nie przedostaną” – powiedziałem rozpaczliwie.

“Patrz”, powiedziała kobieta obok mnie.

Dwóch motocyklistów wyrwało się z kręgu, wskakując na swoje motocykle. Wjechali w ruch uliczny, lawirując między samochodami, a ja zdałem sobie sprawę, co robią – tworzą drogę dla karetki. Jeden z nich blokował pas ruchu, zmuszając samochody do łączenia się, podczas gdy drugi kierował ruchem. W ciągu dwóch minut wytyczyli trasę.

Karetka podjechała i wyskoczyli z niej ratownicy medyczni. Spojrzeli na krąg motocyklistów i skinęli głowami ze zrozumieniem.

“Jak długo?” zapytał główny ratownik medyczny.

“Siedem minut, trzydzieści sekund. Brak wcześniejszej historii napadów według mamy. Funkcje życiowe są stabilne, ale wymaga interwencji szpitala”.

Pracowali razem, Bear i ratownicy medyczni, przenosząc Jacksona na nosze. Atak w końcu ustał po ośmiu minutach, ale Jackson się nie budził.

“Jadę z nim” – powiedziałem.

“Proszę pani, może pani jechać swoim samochodem”.

Related Posts