Przeprowadzka do nowej szkoły jest zawsze stresująca dla ucznia, ponieważ musisz dostosować się do nieznanego środowiska, które nie zawsze jest gotowe przyjąć cię z otwartymi ramionami. A jeśli ten krok nastąpi już na wyższych kursach, trudności stają się jeszcze większe. Dla otwartego i pewnego siebie Nastolatka wszystko może nie być tak wielkim problemem, ale jeśli jesteś nieśmiały i nieśmiały, sytuacja może wydawać się prawie beznadziejna.
Życie Milany zmieniło się dramatycznie po tym, jak jej ojciec opuścił rodzinę dla innej kobiety. Wraz z matką została zmuszona do przeprowadzki do skromniejszego mieszkania znajdującego się w innej części miasta. Przejście do nowej szkoły stało się nieuniknione: dziewczyna kategorycznie odmówiła pozostania pod jednym dachem z mężczyzną, który zdradził ich obu. Nawet myśl o obcowaniu z ojcem lub utrzymywaniu jakichkolwiek więzi nie pojawiła się. Jego czyn był dla niej zdradą nie tylko wobec matki, ale także we własnych oczach – jako córki.
Milana nie mogła zrozumieć, jak można zniszczyć wieloletni związek ze względu na chwilowe zauroczenie. Czy te uczucia, które kiedyś łączyły jej rodziców, były prawdziwe? A może to były tylko słowa, piękne frazy bez głębokiego znaczenia? Mocno wierzyła: prawdziwa miłość nie pozwala tak łatwo porzucić rodziny, tych, na których Ci zależy. Jak możesz zdradzić osobę, którą naprawdę kochasz? To pytanie dręczyło ją każdego dnia, zwiększając ból tego, co się stało.
Klasa okazała się znośna: nikt nie spieszył się z nawiązaniem przyjaźni z Mediolanem, ale nie został otwarty. To był dobry początek, a dziewczyna postanowiła po prostu przeczekać pozostały czas do egzaminów końcowych. Przed nami Uniwersytet, nowi ludzie, nowe możliwości. W międzyczasie pomagała mamie-udało jej się znaleźć pracę jako sprzątaczka w małej kawiarni niedaleko szkoły. Po lekcjach w Mediolanie poszedłem tam, aby pomóc w zmywaniu naczyń i ogólnym sprzątaniu.
Jednak bez względu na to, jak bardzo dziewczyna próbowała trzymać się z dala od kolegów z klasy, jeden z nich nadal przyciągał jej uwagę. Sasha Sokolov, syn dyrektora szkoły. Był tak przystojny, że Milana często przyłapała się na nieświadomym eskortowaniu go wzrokiem, gdy przechodził obok. Ale trzeba było zdać sobie sprawę, że gapi się na niego przez kilka sekund, jak szybko odwróciła wzrok.
– Sasha to ptak wcale nie Twojego lotu-powiedziała jej kiedyś dziewczyna z równoległej klasy.
Milana uchyliła usta, zamierzając się sprzeciwić, ale osiadła i zamilkła. Jej uczucia były najwyraźniej zbyt widoczne. Mimo że nie próbowała nawiązać rozmowy z Sashą, wszyscy doskonale widzieli, jak wzdycha, gdy był w pobliżu. Uśmiechy, które wymieniał z przyjaciółmi, zdawały się ją oczarowywać, sprawiając, że uśmiechała się bezwładnie.
Dziewczyna z równoległej klasy zablokowała jej drogę:
– Wyjaśniłam Ci jasno? Mój tata pracuje jako zastępca dyrektora w dużej fabryce, więc jestem odpowiednią kandydatką dla Sashy. A Ty… czarnuchu! Nawet nie myśl o stawaniu między nami. Od dawna się do niego przyczepiam, a ty dopiero niedawno tu pojawiłaś. Tak, masz ładną buzię, ale żadnych perspektyw!
Słowa bolały, ale Milana zacisnęła zęby i przeszła obok. Jak można takie głupoty mierzyć w jedenastej klasie? Zostawiła podobne kontrowersje w przedszkolu i nie rozumiała, dlaczego ktoś nadal uważa rodziców za główne kryterium wyboru partnera. Najważniejsze są własne cele i wysiłki, ponieważ życie nie jest wiecznym poleganiem na osiągnięciach innych ludzi.
Pewnego dnia, siedząc w klasie przed rozpoczęciem lekcji, Milana zaczęła rysować maszynowo w zeszycie. Nie zauważając, jak zagłębiła się w ten proces, stworzyła portret Sashki. Ale nagłe pchnięcie z tyłu spowodowało, że szarpnęła, a notatnik wypadł jej z rąk.
– Co tu mamy? kpiąco wyciągnął miejscowy zakład, pokazując rysunek całej klasie. – To Sokół! I jakie oczy mu się udało! W kim jesteś tak zakochana, Czarnuszko?
Przydomek szybko się z nią utrwalił i teraz wszyscy tak nazywali Milanę. Nie ukrywała, że jej mama pracuje jako sprzątaczka i nie widziała w tym nic złego. Każda praca jest godna szacunku i wiedziała, ile wysiłku mama wkłada w swoją pracę. Milana marzyła o tym, by szybciej ukończyć szkołę, aby zacząć pracować na pół etatu i choć trochę ułatwić jej życie. Na razie mogła tylko uczyć się i pomagać po lekcjach.
– Milczysz? Może Sokół naprawdę się w tobie podkochuje? – ciągle podnosiłem.
W tym momencie do klasy wszedł Sam Sasha, A Milana poczuła, jak policzki rozbłysły szkarłatem.
– Daj mi notatnik! – co? – zapytała żałośnie.
Ale zamiast tego facet podał go saszetce:
– Zobacz, co namalowała tutaj jedna artystka. Mówią, że to Ty. A twoje oczy wydają się być sercami.
Serce Milany biło jak złapany ptak. Facet wziął notatnik, dokładnie zbadał portret i uśmiechnął się. Zbliżając się do niej, położył notatnik z powrotem na stole i powiedział:
– Marzenie nie jest szkodliwe.
Cała klasa zamarła, jakby publiczność była na przedstawieniu, czekając na kontynuację spektaklu. Milana czuła się jak aktorka w centrum sceny, tyle że rola nie była taka, o jakiej marzyła. Ale najgorsze było to, że Sasha podszedł do jej biurka, z łatwością usiadł na niej i, biorąc dziewczynę za brodę, zmusił go do spojrzenia mu w oczy.
– Ty jesteś czarnuszką, córką polomojki, a ja synem dyrektora! Wyczuwasz różnicę? powiedział złośliwie, jakby to nie była tylko kwestia, ale prawdziwy wyrok.
Łzy zdradziecko zaczęły palić Oczy. W środku wszystko krzyczało, by uciekać, ale nogi jakby przyrosły do podłogi. Jeśli teraz ucieknie, będzie tylko gorzej. Zwyciężą, udowodnią swoją moc nad nią, a kpiny nigdy się nie skończą. Pozostała więc na miejscu, słuchając drwin od kolegów z klasy.
– Nie jesteś dla mnie parą, czarnuchu, przepraszam, nie Los… a portret możesz sobie zostawić na pamiątkę, nie mam nic przeciwko.
Po tych słowach Sasha wróciła na swoje miejsce, aw klasie rozległ się głośny śmiech, który zamieniał się w histeryczny ryk. Dopiero pojawienie się nauczycielki stłumiło ten chaos.
Milana siedziała bez ruchu, chociaż każda komórka jej ciała wymagała ucieczki. Wiedziała: okazywanie słabości to przegrana. Nikt nie powinien widzieć jej łez. Dziewczyna była obojętna, jakby nie dbała o ich słowa i spekulacje. Ale wieczorem, w czyimś mieszkaniu, w którym ona i jej matka skulili się, płakała przez długi czas, chowając się w poduszce.
Ten dzień był punktem zwrotnym. Milana postanowiła już nie pozwalać sobie nawet mentalnie zwracać się do Saszy. Nie wyszło – i dobrze. Teraz była bardzo świadoma swojego miejsca i swoich celów. Ale czy zdawał sobie sprawę, że dziś jest synem dyrektora, ale jutro wszystko może się zmienić? Jakie znaczenie ma status dyrektora szkoły? Tak, może jest moc, ale poza tym nic specjalnego. Wynagrodzenie jest średnie, z wyjątkiem dodatkowych “dochodów” od rodziców, którzy płacą za wysokie oceny dla swoich dzieci. Te pieniądze tworzą iluzję znaczenia, ale jest to tymczasowe.
Milana pokręciła głową. Jej ojciec również był właścicielem sieci salonów fryzjerskich, ale nigdy nie była dumna z jego sukcesów. Jej serce należało do matki, która tymczasowo została sprzątaczką, aby zapewnić im dach nad głową. Sprzątanie jest ważną częścią życia każdego człowieka, ale z jakiegoś powodu prawie nikt nie docenia jego pracy. Płacą niewiele, chociaż praca jest ciężka. Dziewczyna ponownie spojrzała na portret Sashy w notatniku. Na początku chciałem go rozerwać, wyrzucić przez okno, ale potem postanowiłem zostawić go jako przypomnienie, jakimi ludźmi mogą być.
Lata mijały szybko, ale pamięć o tym upokorzeniu pozostała. Klasa zaczęła traktować ją jak wyrzutka. Żarty, chichoty, czasem nawet podstępne sztuczki-wszystko to stało się jej rzeczywistością. Ale Milana została zignorowana, uważając takich ludzi za niegodnych jej uwagi. Z czasem z pewnością zrozumieją, jak głupio się zachowywali, ale na razie powinni byli iść dalej.
Po ukończeniu studiów znalazła pracę w znanej sieci fast foodów. Mama w końcu mogła zdobyć część majątku po rozwodzie i podjąć nową pracę. Za te pieniądze kupili kawalerkę, pozbywając się czynszu. Życie powoli zaczęło się poprawiać. Jednak ze studiami pojawiły się trudności – nie było wystarczającej liczby punktów do budżetu. Musiałem pomyśleć o rocznej pracy i zajęciach z nauczycielami przed ponowną próbą.
Tymczasem Sasha zapisała się na jedną z najlepszych uczelni dzięki kontaktom ojca. Jego życie wydawało się bezchmurne, ale dopóki sam nie zaczął go marnować. Rozgoryczony styl życia, całkowity brak troski o przyszłość – wszystko to trwało, dopóki ojciec nie stracił pracy z powodu problemów z dokumentami. Bez pieniędzy i więzi nikt nie potrzebował mężczyzny. Sasha stoi w obliczu trudnej rzeczywistości: analfabeta bez doświadczenia to pusta przestrzeń na rynku pracy.
A potem przypomniał sobie tę samą “Czarnuchę”. Gorzkie myśli o tym, jak brzydko postąpił, nie dawały spokoju. Dlaczego więc, widząc swój portret w jej notatniku, był tak przerażony? Bał się szyderstw, opinii innych. A teraz prawie zamienił się z nią miejscami. Po objęciu stanowiska dyrektora ojciec podjął pracę jako zwykły nauczyciel w innej szkole, otrzymując pensję nieco wyższą niż Sprzątaczka. A sam Sasha…
Sasha nie mogła znaleźć pracy w biurze, a pieniądze były pilnie potrzebne, więc musiał tymczasowo zająć się ładowaczem. Tydzień po rozpoczęciu pracy został wysłany do rozładunku pudeł w jednym ze studiów wystawowych.
“Cholera, co jest w środku, kostki brukowej czy co?”facet przeklinał do siebie, ciągnąc jedno pudełko po drugim. Pracownicy wokół krzątali się, распаковывая zawartość i ostrożnie umieszczając go na specjalnych podstawkach. Nagle spojrzenie Saszy zahaczył o młodą kobietę, która stała przy oknie. Ona w zamyśleniu patrzyła na ulicę i coś w jej wyglądzie wydało mu się znajome. Kiedy odwróciła się, wątpliwości już nie ma – to była Mediolanu, ta “Nigella” ze szkoły! Dopiero teraz wyglądała zupełnie inaczej-elegancka, pewna siebie, jak prawdziwa dama.
– Cześć! – uśmiechnął się Sasha, wycierając pot z czoła i podchodząc do niej bliżej.
– Witaj, Sasha – odparła spokojnie Mediolanu.
– A ty jak się tu dostałaś? Niesamowite spotkanie! Może nawet ładna… – powiedział, starając się ukryć zdziwienie.
– To moja wystawa – odpowiedziała. – Przecież dobrze rysował jeszcze w szkole, jeśli pamiętasz.
Sasha od razu przypomniała sobie swój portret, który kiedyś wywołał tyle kpin. Teraz poczuł się nieswojo. Zrozumiał, że musi przeprosić za ten incydent, ale słowa utknęły mu w gardle. Przez całe życie był przyzwyczajony do tego, że wszyscy wokół niego starali się go zadowolić, a proszenie o przebaczenie było dla niego czymś obcym. Popularny uczeń zmierzył się z brutalną rzeczywistością dorosłości.
Milana myślała, że dawno zapomniała o tym upokorzeniu w klasie, ale trzeba tylko spotkać Sashę – i uraza znów wybuchła, jakby nie minął dzień. Chociaż nie chciała się napawać, mimowolny uśmiech pojawił się na jej ustach.
– Skoro spotkaliśmy się tak niespodziewanie, może pójdziemy do kawiarni po pracy? – co? – zaproponował Sasha, mrużąc oczy i patrząc oceniająco na byłą koleżankę z klasy, która teraz wydawała mu się zupełnie inna.
– Jesteś ładowaczem, a ja jestem odnoszącą sukcesy artystką … wyczuwasz różnicę? Milan odpowiedział chłodno, używając własnych słów z przeszłości.
Nie chciała skrzywdzić Sashy, ale postanowiła pokazać, jak frustrujące było dla niej słyszenie tego wcześniej.
– Jeden-jeden! roześmiał się, próbując rozładować sytuację. – A jednak? Może pójdziemy na spacer? A tak w ogóle, od dawna nie jesteśmy w szkole. Poza tym, czy Twoja ówczesna sympatia mogła po prostu zniknąć?
– Dziękuję za zaproszenie, ale nie mogę go przyjąć-odcięła Milana. – Niedługo przyjedzie po mnie mąż. Więc Zakończ swoją pracę szybciej, proszę. Podam podpisy tam, gdzie trzeba, i zamknę.
Sasha westchnęła ciężko. Czasami los naprawdę gra okrutne żarty. Przypomniał sobie słowa babci: “Nie pluj do studni, może będziesz musiał pić”. Oszalał psychicznie, zdając sobie sprawę, jak bardzo się mylił w swoim czasie.
Po zakończeniu rozładunku i otrzymaniu niezbędnych podpisów Sasha skierowała się do wyjścia. W pobliżu salonu zaparkował drogi zagraniczny samochód, a on mimowolnie zwolnił. Z samochodu wyszedł przystojny, pewny siebie mężczyzna w garniturze. Podszedł do Mediolanu i przytulili się. Naprawdę wyglądali na idealną parę.
Sasha poczuła gorycz. Dziewczyna, która kiedyś wydawała mu się tylko przedmiotem kpin, stała się prawdziwym Kopciuszkiem. Ale kto by pomyślał, że tak się potoczy? Gdyby wcześniej zwrócił na nią uwagę, być może ich ścieżki potoczyłyby się inaczej. Teraz ten moment został pominięty i nie można go odzyskać.