Mój mąż często odwiedzał swoją matkę w różnych sprawach, czasami zostając tam tygodniami. A ostatnio sytuacja stała się absurdalna.

Wyszłam za mąż za mojego kolegę ze studiów Makara w wieku 34 lat, po tym jak wrócił do naszego rodzinnego miasta jako rozwodnik i ożywił nasz dawny związek. Chciał zacząć od zera, twierdząc, że jego poprzedni związek się skończył. Przeprowadziliśmy się do mojego mieszkania, a ja byłam zdeterminowana, by nasze małżeństwo przetrwało. Wkrótce jednak Makar zaczął często odwiedzać swoją matkę, często zostając na kilka tygodni, co sprawiło, że poczułam się opuszczona i odizolowana.

Ten wzorzec zachowania był kontynuowany, a szczególnie bolało mnie, gdy pojechał do swojej matki na Wielkanoc beze mnie. Jego wizytom często towarzyszyły krótkie rozmowy telefoniczne ze mną, co nie dawało mi pewności, że wszystko jest w porządku.  Pewnego dnia Makar zaskoczył mnie, przyprowadzając swoją matkę do mojego mieszkania bez zapowiedzi, oczekując, że ją przyjmę. Chociaż to zrobiłam, powiedziałam później Makarowi, że powinien uprzedzać o takich wizytach.

 

Pomimo tego argumentu, jego zachowanie było kontynuowane: często spieszył się, aby pomóc matce w różnych zadaniach, takich jak naprawy domu lub inne prace ogrodnicze. Za każdym razem usprawiedliwiał się, że potrzeby jego matki są ważniejsze niż nasze relacje. Moja teściowa wyraźnie mnie zaniedbywała, nigdy nie zapraszając mnie do swojego domu nawet na święta, przez co czułam się jak obca. W tej chwili jestem rozdarta między moją miłością do Makara a napięciem, jakie obecność jego matki tworzy w naszym małżeństwie. Jak mogę poradzić sobie z tą sytuacją bez uciekania się do tak drastycznych środków jak rozwód?

Related Posts