Byłem zaskoczony, gdy na progu mojego domu zobaczyłem kobietę, z którą dzieliłem oddział. Wkrótce powiedziała mi coś, co sprawiło, że pociemniało mi w oczach.

Moje życie rodzinne nie potoczyło się tak, jak tego oczekiwałam. Mój mąż zmarł, gdy nasza córka Olya miała zaledwie 2 lata. Olya, jego wierne odbicie, przypominała mi o nim każdego dnia. Minęło pięć lat i pewnego dnia rozległo się pukanie do moich drzwi. Młoda kobieta, Svitlana, nerwowo stanęła przede mną. Trzymała zdjęcie dziewczynki i wyznała, że urodziłyśmy w tym samym szpitalu położniczym, tego samego dnia.

Powiedziała mi, że lekarz, który jest teraz śmiertelnie chory, pomylił nasze dzieci i żył z poczuciem winy przez pięć lat, zanim przyznał się Svitlanie. Jej historia wydawała mi się tak niewiarygodna, że początkowo ją odrzuciłem.

Jednak jej szczerość przekonała mnie, by zgodzić się na test ciążowy. Kiedy wyniki wróciły, potwierdziły to, co niewiarygodne: Olya jest córką Svetlany, a dziewczynka na zdjęciu, Lida, jest moja. Podobieństwo między Lidą a moim zmarłym mężem było niezaprzeczalne, co zszokowało nawet Swietłanę. Za chwilę dowiedzieliśmy się, że ojciec Lidy był również moim mężem.

 

Po tej rozmowie nie widzieliśmy się przez dwa tygodnie. Ale w końcu zgodziliśmy się spotkać ponownie, decydując się odłożyć na bok naszą przeszłość z tym samym mężczyzną dla dobra naszych córek. W końcu niewinne dziewczynki były teraz przyrodnimi siostrami.

W nieoczekiwany sposób Svetlana i ja staliśmy się bliskimi przyjaciółmi, a nasze córki stały się nierozłączne. Wiemy, że pewnego dnia podzielimy się z nimi tą niesamowitą historią ich przyjaźni, ale na razie pozwólmy im dorosnąć i cieszyć się dzieciństwem.

Related Posts