Kiedy skończyłem 50 lat, postanowiłem zostawić rodzinę dla młodej kochanki. A teraz nie wiem, jak naprawić swój głupi błąd.

Jestem 50-letnim mężczyzną, który kiedyś miał szczęśliwą rodzinę i dobrą pracę.

Ale 3 lata temu zakochałem się w kobiecie 15 lat młodszej ode mnie, która zafascynowała mnie swoją wesołością i błyskiem w oczach. Odszedłem od żony, nie chcąc przedłużać jej cierpienia. Rozwód był trudny: kłótnie, rozprawy sądowe;

moja była żona zwróciła przeciwko mnie wszystkich naszych krewnych. Jednak w pędzie miłości czułem się beztrosko. Jednak moja nowa miłość, Lisa, okazała się daleka od bycia gospodynią domową, jakiej się spodziewałem.

Była pochłonięta modą, swoimi przyjaciółmi i markami, wykazując niewielkie zainteresowanie naszym wspólnym życiem. Zacząłem zajmować się domem i gotowaniem, a nasze rozmowy stały się rzadkie i nieciekawe.

Kiedy trafiłam do szpitala z powodu choroby żołądka, jej jedyną wizytą była prośba o pieniądze na nową sukienkę. Z kolei moi synowie często mnie odwiedzali, przynosząc ogromne torby z jedzeniem. Ich niezachwiane wsparcie napełniało mnie dumą i żalem, że ich opuściłam.

 

Po zwolnieniu nagrodziłem młodszego syna nowym samochodem, co rozwścieczyło Lisę.

Lisa zabroniła mi widywać się z synami i często wyrażała się o mnie z pogardą. Natomiast moja pierwsza żona zawsze wspierała mnie we wszystkim, nawet w trudnych okresach finansowych.

Tęsknię za jej ciepłym uściskiem, kuszącym aromatem jej jabłkowo-cynamonowych ciast i miłością, która błyszczała w jej oczach.

Teraz każdej nocy stoję przed naszym starym domem, tęskniąc za miejscem, które zamieniłem na niestosowną młodzieńczą atrakcję. Prześladuje mnie strach, że nigdy mi nie wybaczy.

Related Posts