Kiedy Masza przedstawiła matce swojego chłopaka, Antonina była oszołomiona. Stało się to, czego najbardziej się obawiała.

Antonina Kuzmivna, nauczycielka w szkole podstawowej, samotnie wychowywała córkę Maszę. Rozwiodła się z mężem, gdy Masza miała 5 lat. Ojciec płacił alimenty na czas, ale to nie wystarczało, ponieważ były one obliczane na podstawie pensji budżetowej. Wystarczyło tylko raz pójść do sklepu spożywczego. Żyliśmy od pensji do pensji. Regularnie płaciliśmy za media.

Wszystko, co zostawało, rozciągało się na cały miesiąc. Aby kupić coś drogiego, musieliśmy oszczędzać przez kilka miesięcy, czasami musieliśmy wziąć pożyczkę.

Mashenka otaczała się tylko przyjaciółmi z wyższych sfer. Jej głowa była pełna rzeczy, nic innego jej nie interesowało. Kiedy Antonina próbowała ją przekonać, że to nie jest najważniejsze w życiu, wyśmiewała ją i mówiła:

“Sama jesteś nieudacznicą, a mnie też chcesz nią uczynić”. Jej “przyjaciółki” często się z niej wyśmiewały i robiły okrutne żarty, ale ona im to wybaczała. Bycie członkiem ich społeczności było dla niej ważne. Antonina Kuzmivna martwiła się o swoją przyszłość. W końcu nie będzie w stanie dokonać właściwego wyboru partnera życiowego, jeśli nie okaże się to katastrofą.

Masza cały czas śmiała się ze słów matki i nie przywiązywała do nich żadnej wagi. Po ukończeniu szkoły średniej wstąpiła na uniwersytet finansowany przez państwo. I tutaj była bardzo “wybredna” w doborze przyjaciół. W końcu był wśród nich jej potencjalny partner życiowy. W końcu dokonała wyboru.

Był młodym mężczyzną z bardzo zamożnej rodziny, który nie miał pojęcia o moralności. Mimo to spełniał wszystkie zachcianki Maszy, co bardzo jej imponowało.

Nie zauważyła, że jest traktowana jak rzecz, ale nie musiała. Miała wszystko, czego chciała. Kiedy Masza przedstawiła matce swojego chłopaka, Antonina była oszołomiona. Stało się to, czego obawiała się najbardziej. Jej córka skazała się na pozbawioną praw egzystencję u boku tego

“chłopca tatusia”. Nie mogła sobie wyobrazić tak upokarzającego traktowania siebie i swojej córki, ale Masza była ślepa. Po wyjściu młodego mężczyzny Antonina Kuzminichna poprosiła Maszę o wyjaśnienie wszystkiego, co się wydarzyło. To był pierwszy poważny konflikt między matką a córką.

Masza spakowała swoje rzeczy i opuściła dom. Nie było ślubu, a ona mieszkała ze swoim chłopakiem do końca pierwszego roku. Pewnego dnia Masza wróciła. “Co się stało, córko?” zapytała jej matka. “Nie mogę już tego znieść, nie rozumiem, jak mogłam z nim wytrzymać przez cały ten czas.

On mi nie ufa, ciągle mnie zdradza i upokarza. Przepraszam, mamo, byłam taka głupia. Antonina przytuliła córkę, pogłaskała ją i uspokoiła: “Najważniejsze, że sama to wszystko zrozumiałaś”. Niedługo później Masza spotykała się z facetem, który naprawdę ją kochał.

Related Posts