Rozwód po 15 latach małżeństwa. I nawet teraz teściowa ingeruje w postępowanie sądowe dotyczące podziału majątku.

Nasze małżeństwo rozpadło się po piętnastu latach związku. Trwanie w małżeństwie bez miłości i tylko w wiecznych kłótniach i pretensjach. Owszem, mamy razem syna, ale trwanie w małżeństwie ze względu na dzieci to rzecz dawno zapomniana. Kiedy musieliśmy podzielić majątek, zaczął się koncert.

W ciągu piętnastu lat udało nam się wiele zdobyć: mieszkanie, dwa samochody, proste artykuły gospodarstwa domowego. O dziwo, zostawił mi samochód, który, nawiasem mówiąc, był droższy niż jego

. Byłam bardzo zaskoczona. Postanowiono dać mu mieszkanie i podzielić pieniądze na pół. I nie było żadnych problemów z jego rzeczami, dopóki jego matka nie interweniowała w sprawie naszego rozwodu.

Nagle zadzwoniła i powiedziała, że przyjeżdża po swoje rzeczy, zanim zdążę je odebrać jego Zhenyi. Wtedy stało się jasne, po co przyjechała. Moja teściowa zaczęła zbierać rzeczy, które podarowała nam z mężem na święta.

Byłam oburzona i powiedziałam, że nie odbierają prezentów. Ale moja teściowa zaczęła argumentować, że to był wspólny prezent, więc należał zarówno do mnie, jak i do jej syna

Potem zaczęła wymieniać: telewizor, lampa podłogowa, obrazy. Wtedy zdałam sobie sprawę, że teściowa pamięta o każdym drobiazgu, który mi podarowała. Potem zażądała ode mnie biżuterii i akcesoriów, które dostałam od męża.

To już nie było w porządku. Kłótnia była straszna, ale Zhenya się nie wtrącała. Zagroziła, że skieruje sprawę do sądu, aż do ostatniej łyżki. Potem, w kwestii podziału majątku z Zhenyą, wszystko poszło idealnie.

Kiedy poszedłem odebrać rzeczy, które naprawdę należały do mnie, zauważyłem, że brakuje kilku rzeczy. Wtedy stało się jasne, że teściowa chciała się na mnie zemścić. Ale już mnie to nie obchodzi, najważniejsze jest to, że nie ma ich już w moim życiu.

Related Posts