Rodzina z Wołynia wychowuje już 18 dzieci, ale szuka jeszcze dwójki do adopcji.

Większość dzieci zabrali ze szkół z internatem, a wszystko zaczęło się od jednego syna. Podczas wojny rodzina Stepaniuków z Wołynia dodała więcej dzieci do swojej rodziny, a obecnie ma ośmioro adoptowanych i przybranych dzieci, jak podaje TSN.

Oleksandr i Nadiia Stepaniuk są małżeństwem od 15 lat, a wszystkie ich dzieci są adoptowane lub objęte opieką zastępczą. “Nie chciałam być opiekunem zastępczym, chciałam być matką, ważne było dla mnie, aby być matką dla moich dzieci i dlatego zdecydowaliśmy się na adopcję” – mówi Nadiia.

“Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że moim dziecięcym marzeniem było mieć wiele dzieci” – dodaje Oleksandr.

W czasie wojny rodzina Stepaniuków z Wołynia powiększyła się o kolejne dzieci i obecnie ma 8 adoptowanych i przybranych dzieci  Większość dzieci została zabrana ze szkół z internatem, ale wszystko zaczęło się od jednego syna.

“Wzięliśmy jedno dziecko dla siebie, a potem okazało się, że jest jeszcze siostra. Jak mogliśmy nie wziąć jej siostry, gdy miała kilka miesięcy?” – wspominają rodzice.

Okazało się również, że ich pierworodny miał dwóch starszych braci. W sumie mają teraz ośmioro adoptowanych dzieci i siedmioro przybranych. “Wiedzą, że są adoptowane, ponieważ zawsze znajdą się “dobrzy” ludzie, którzy pomogą…

Dlatego wyjaśniłam dzieciom, że cię kocham, jestem twoją matką, urodziłam cię sercem” – mówi kobieta. Historia każdego dziecka nie jest tu tajemnicą, choć adopcja gwarantuje anonimowość. Stepaniukowie zabrali Nadiję i jej młodszego brata z domu dziecka 10 lat temu.

Teraz ma 24 lata i została asystentką matki. Najnowsze adoptowane dzieci to 5-miesięczna Zlata i jej starsze rodzeństwo – Vika, Maxim i Matvey. Nadiya i jej rodzice pojechali je odebrać i wciąż pamiętają te emocje. “Nie można stamtąd wyjść bez płaczu, szkoda, że jest ich tak wiele” – mówi.

Ta czwórka była cicha i wycofana po opuszczeniu szkoły z internatem. Teraz są ulubieńcami rodziny, rozmowni, otwarci i dobrze radzą sobie w szkole. Dzieci rodziny Stepaniuków z WołyniaWedług statystyk, każdego roku średnio 8 000 dzieci traci rodzinę z różnych powodów.

W samych ukraińskich domach dziecka przebywa obecnie ponad 90 000 dzieci. Większość z nich może zostać objęta opieką zastępczą.

Zgodnie ze statusem tylko 14 000 dzieci może zostać adoptowanych – są to sieroty lub dzieci, których rodzice zostali pozbawieni praw rodzicielskich. W ciągu ostatnich 5 lat liczba osób chętnych do adopcji dziecka spadała.

W szczególności w ubiegłym roku było to niemożliwe z powodu wojny, a sądy nie działały. Adopcja jest uważana za najlepszą formę opieki nad dzieckiem, a Ministerstwo Polityki Społecznej i Ministerstwo Transformacji Cyfrowej pracują obecnie nad uproszczeniem procedury. ”

Uchwała Rady Ministrów w sprawie mechanizmu, w jaki możemy wprowadzić rodziców zastępczych w ideę adopcji dzieci za granicę, jest już w drodze. Jestem przekonany, że zmiany regulacyjne, które umożliwią zdalne randkowanie i adopcję na odległość, ułatwią dzieciom życie za granicą” – powiedział przedstawiciel agencji.

Obecnie portal Diia pozwala już na złożenie wniosku online i zarejestrowanie się jako rodzic adopcyjny. Kolejnym krokiem mają być spotkania wideo, ale nie są one jeszcze uregulowane prawnie.

Rodzina Stepaniuków straciła wiele dzieci podczas wojny, w tym Kemala. Kiedy go zabrano, chłopiec miał 3 miesiące, a teraz wszyscy są już dorośli.

Rodzina podtrzymuje tradycję corocznego robienia zdjęć w dreskodzie, a także organizowania rodzinnych wycieczek. “Niedawno poszliśmy do cyrku i musieliśmy zrobić trzy wycieczki, żeby wszystkich tam zabrać. Mój mąż wracał trzy razy. Mamy samochód, który ma siedem miejsc, ale jak możemy przewieźć nim 20 *

” – mówi Nadiya. Rodzina marzy więc o nowym minibusie, którym mogliby jeździć wszyscy razem. Czekają też na powrót z frontu brata Witalija, który ma 23 lata i jest ochotnikiem od początku wojny.

Młodsze dzieci chcą być takie jak on. Najstarszy syn rodziny Stepaniuków z Wołynia broni Ukrainy  Dzieci nieustannie przytulają Nadiję i Ołeksandra, a oni mówią, że mają jeszcze dwa wolne łóżka dla dzieci. Od początku tego roku Ukraińcy adoptowali 213 dzieci, podczas gdy na liście oczekujących na adopcję w Ukrainie znajduje się obecnie ponad 14 000 *

Ministerstwo Polityki Społecznej pracuje nad uproszczeniem procedury adopcyjnej, aby uczynić ją bardziej dostępną.

Related Posts