To było w nocy. Około dwunastej odeszły mi wody i mąż zabrał mnie do szpitala. Bido Laha był zmęczony po ciężkim dniu pracy, na wpół śpiący, nie bardzo rozumiejąc, co się dzieje, i przyszedł do mnie na salę przedporodową.
Faktem jest, że uzgodniliśmy z mężem, że będzie obecny przy porodzie, aby mnie wspierać, ponieważ bardzo się bałam – to był mój pierwszy poród. Oczywiście nie był z tego powodu szczególnie szczęśliwy, ale i tak nie mógł mi pomóc. Pielęgniarka powiedziała mu, że zaraz urodzę. Wciąż pamiętam następujący dialog między moim mężem a pielęgniarką:
– Pospieszmy się i rozbierzmy. Pańska żona zaraz urodzi. – Jak to rozebrać? Co to znaczy, całkowicie? W tym czasie odczuwałam bardzo silne bóle, była rozkojarzona i pospiesznie odpowiedziała mojemu mężowi: “Co? Tak, całkowicie. Cóż, chodźmy szybko. Potem zabrano mnie na salę porodową.
I wtedy zaczął się mój poród. W przerwach między walkami spoglądałam na drzwi, czekając, aż pojawi się mój mąż. I w końcu się pojawił, ale jego pojawienie się było tak magiczne, że nie sądzę, by ktokolwiek mógł to sobie wymarzyć. Wszyscy obecni przewrócili się ze śmiechu – cała rodzina upadła. Mężczyzna miał na sobie tylko majtki. I kropki, jak można sobie wyobrazić. Nawet nie wiem, skąd je wytrzasnęłam. Na początku w powietrzu panowała cisza, ale potem usłyszałem głośny śmiech. Nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać.
Wydawało mi się nawet, że hałas na chwilę ucichł. Wyciągnęli mojego męża z sali porodowej i dali mu sterylny fartuch. Kiedy zapytano go, dlaczego zdecydował się na tak spektakularny wygląd, odpowiedział wściekły: “Jaki masz rozkaz? Kazali mi się rozebrać! Rozebrałem się… Jego spojrzenie, nieśmiałe i wściekłe jednocześnie, było całkowicie skupione na pielęgniarce. Ona sama była zdezorientowana, cała umazana i ciągle przepraszała. Ale nie była niczemu winna. Po prostu źle ją zrozumiał. Spędził ze mną resztę swojej pracy. Dima nie lubi opowiadać o tej historii, ale uśmiecham się za każdym razem, gdy widzę te pamiętne części garderoby w szafie.