Moi rodzice zaczęli się spotykać, gdy mama miała 15 lat, a tata właśnie skończył 18. Byli w sobie zakochani, a ich miłość zaowocowała ciążą mojej mamy.
Moja mama dowiedziała się o tym, gdy była już w czwartym miesiącu ciąży. Prawdopodobnie w tamtych czasach nie było zwyczaju monitorowania regularności cyklu.
Tak więc moja matka była w 9 klasie, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży. Dowiedziała się o tym podczas badania lekarskiego.
Oczywiście nie spodziewała się tego i nie była na to gotowa. Było to w 1995 roku i, jak można sobie wyobrazić, w tamtych czasach społeczeństwo było bardziej skłonne do potępiania wczesnej ciąży.
Ale moja matka znalazła w sobie siłę, by powiedzieć o tym mojemu ojcu. Nie wiedziałem, jak zareagował mój ojciec, ale rezultat był taki sam – urodziłem się.
Mimo że mój ojciec miał wtedy 18 lat, nie bał się i nie uciekał od odpowiedzialności. Zaczęli mieszkać z rodzicami mojej mamy. Mój tata dostał pracę.Jedyną rzeczą, której żałuję, jest to, że nie mogli pójść na uniwersytet.
Kiedy zaczęłam chodzić do przedszkola, moja mama skończyła 18 lat i wzięła z tatą ślub. Mijały lata. Zacząłem chodzić do szkoły. Pomimo tego, że moi rodzice byli bardzo młodzi, pomimo wszystkich trudności, zapewnili mi szczęśliwe dzieciństwo. Nigdy nie widziałem, żeby się kłócili.
Rozmawiałam ze wszystkimi dziadkami i często u nich nocowałam. Kiedy skończyłam 15 lat, moja mama i ja zaczęłyśmy dzielić się wszystkimi naszymi kobiecymi sekretami. Byłyśmy jak przyjaciółki. Wiedziała o mojej pierwszej miłości, moich rozczarowaniach i dawała mi cenne rady.
Po szkole wstąpiłem do szkoły medycznej i nadal tam studiuję. Nie jestem jeszcze żonaty i nie mam dzieci. Moi rodzice nadal są razem i bardzo się kochają. Bardzo kocham moich rodziców, jestem z nich dumny i jestem im wdzięczny za życie, które mi dali, za moje szczęśliwe dzieciństwo i za dobre wspomnienia, które mam.
Cieszę się, że dzięki niewielkiej różnicy wieku byliśmy z mamą i tatą jak przyjaciele. Wiele osób oceniało moich rodziców. I od czasu do czasu zadaję sobie pytanie: czy wiek ma znaczenie? W końcu wiek to tylko liczba. Ważniejsze jest to, co masz w głowie. Wielu dorosłych często zachowuje się dziecinnie, ucieka od odpowiedzialności i nie szanuje siebie nawzajem. Możesz żyć dla własnej przyjemności przez długi czas, chodzić na imprezy, spędzać czas z przyjaciółmi.
Ale czy to czyni cię osobiście szczęśliwym, to jest pytanie. W zeszłym roku była rocznica moich rodziców. Świętowali swoje porcelanowe wesele – 20 lat. I chcę powiedzieć, że są dla mnie wzorem do naśladowania. Są moim standardem. Bardzo je lubię!