Kiedyś lubiłam wychodzić z mężem. Oszczędzało to czas i pieniądze, a ja nie musiałam martwić się o gotowanie i organizację. Moja szwagierka była jednym z tych “celów”. Zawsze chętnie nas gościła i nigdy nie miała dość gotowania dla wszystkich.
Ale w tym roku było inaczej. Moja szwagierka poprosiła mnie o przygotowanie kilku potraw na święta, a nawet powierzyła to zadanie mojej córce i innym krewnym, którzy również zostali zaproszeni. Udałam, że rozumiem i zgodziłam się, ale oczywiście nie zamierzałam niczego gotować.
W dniu uroczystości pojechaliśmy z mężem kupić szampana i słodycze dla dzieci, a następnie udaliśmy się do domu syna. Zadzwoniłam do szwagierki, aby zapytać o przygotowania i byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że Oksana niczego nie przygotowała.
Co więcej, byłam zszokowana, że poprosiła wszystkich gości o przyniesienie czegoś na stół. Polina, moja córka, również była oburzona, kiedy jej o tym powiedziałam. Ale i tak postanowiliśmy odwiedzić mojego syna. Kiedy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że pozostali goście nie przynieśli żadnego jedzenia, a na stole było tylko kilka talerzy.
Nie mogliśmy zostać długo, a w drodze do domu mój mąż ciągle narzekał, że nie jest najedzony. Postanowiliśmy nie odwiedzać więcej mojego syna, synowej i jej rodziny i znaleźć nową firmę, z którą spędzimy wakacje.