Aleksiej cicho wyszedł z pokoju. “Nie dokończyli historii, a zakończenie było cudowne!” – powiedział Aleksiej. “Powiesz mi prawdę?” – powiedziała cicho Nastia. “Wcale nie chciałaś zrobić sobie tatuażu.
Chciałam go tylko znaleźć – nie znałam jego imienia, ale wiedziałam, że jest tatuażystą. Odezwała się moja żona. Chciałem zobaczyć wyraz jego twarzy, gdy zobaczył zdjęcie. Ale spotkałem ciebie. Przychodziłem kilka razy, mając nadzieję, że go znajdę.
Ale kiedy przyszedłem po raz trzeci… – Aleksiej zatrzymał się i spojrzał na Anyę. – Jaki trzeci raz? – zapytała Anya. – Cóż, trzeci raz… Byłam gotowa zrobić sobie jakikolwiek tatuaż, żeby znów cię spotkać. Naprawdę?
– Anya uśmiechnęła się z zakłopotaniem. – Szczerze mówiąc… – zaczął Aleksiej, ściskając jej dłoń – bałaś się mnie? Mojego wieku? Boję się, że ty albo twoja żona zmienicie zdanie w sprawie rozwodu i wtedy już cię nie zobaczę. Aleksiej uśmiechnął się. Przez dłuższą chwilę patrzyli na siebie w milczeniu.
– Muszę iść – powiedział Aleksiej. Zapalił światło w przedpokoju i zaczął się ubierać. – Gdzie idziesz? – zapytała zaskoczona Anya. – Jadę do rodziców. Zamierzam spędzić tam noc.” – Myślałam, że zostajesz… – Anya, to zbyt kuszące, ale jestem osobą ze starej szkoły. Rozumiesz mnie? Anya tylko skinęła głową.
Tak naprawdę nie myślała o tym, ale po prostu chciała, żeby tam był. Nagle poczuła się zawstydzona wszystkim, co mu powiedziała. Rano, kiedy szykowała się do spania, mruknęła do siebie: “Aleksiej, Aleksiej”, próbując zmusić się do nowych zmian. “Gdzie jest wujek Łosza?” zapytał Kola, który właśnie otworzył oczy. “Niedługo tu będzie”
powiedziała Anya, szykując się pośpiesznie. “Muszę iść do domu – powiedział Aleksiej – muszę zmienić koszulę. W drodze do salonu pocałował ją w rękę.
Za każdym razem drżała, co było dla niej niezwykłe. Anya szybko weszła do salonu. Nikogo tam nie było.Szybko wzięła klucze i podała je Aleksiejowi.
“Przyjadę po ciebie wieczorem.” “Nie, nie musisz.” “Dobrze, w takim razie odbiorę dzieci i przyjadę do ciebie.” “Nie możesz, nie dadzą ci ich.” “Zobaczymy,” powiedział Aleksiej, uśmiechając się. Anya wróciła do salonu.
Dima przyszedł pół godziny później. Szukał czegoś, rozrzucając wszystko po pokoju. – Co robisz? – wykrzyknęła Anya, zbierając papiery, które były dla niej szczególnie cenne. – Gdzie jest to zdjęcie?
– zapytał Dima. – Jakie zdjęcie? – zapytała Anya, doskonale wiedząc, o czym mówi. – To z kobietą, z którą widziałam cię przedwczoraj. – Och, wyrzuciłam je. Klient odmówił – Kim on jest? – Nie wiem, po prostu odmówił – skłamała Anna, zbierając porozrzucane papiery – Cholera – Dima usiadł na krześle – Na pewno widziałem to zdjęcie na jej telefonie.
To dokładnie twój wzór tatuażu. “Nie – odpowiedziała szybko Anna – przy okazji chciałam cię ostrzec, że odchodzę.”Mogę skończyć pracę w ciągu tygodnia.” “Mogę to zrobić teraz” – powiedział nagle Dima. Potem zastanowił się i powiedział: “Dobrze. Pracuj do piątku. Potem się rozliczymy.
Anya zacisnęła dłonie w pięści. Powstrzymywała się przed uderzeniem go, ponieważ wciąż musiał jej zapłacić. Anya czekała na koniec dnia pracy.
Nie odezwała się ani słowem do Dimy. Anya pośpiesznie wyszła z pracy, gdy tylko skończyła się godzina pracy. Wiedziała, że na nią czekają.
– Wszystko w porządku? – zapytała Anya. – Kola ma coś do wyznania – powiedział Aleksiej i wskazał na chłopca. – Anya, widzisz, dzisiaj znowu się pokłóciłem – powiedział pospiesznie Kola – Obiecuję, że to się nie powtórzy.
– No i co? – zapytał Aleksiej – Przepraszam? – Przepraszam. – Mogę teraz dostać czekoladę? Wszyscy razem zaczęli się śmiać. Aleksiej wyjął kwiaty i podarował je Anyi, ale w zamian zażądał jej ręki. Anya teraz wiedziała dlaczego.